Milion złotych strat MZA – ZTM Warszawa

Milion złotych strat MZA

Największy stołeczny przewoźnik – Miejskie Zakłady Autobusowe – w wyniku działalności wandali stracił w ubiegłym roku prawie milion złotych W statystykach spółki odnotowano aż 342 przypadki celowego uszkodzenia mienia oraz ponad 400 wybitych szyb.

Warszawscy i podwarszawscy wandale niszczyli w pojazdach niemal wszystko, co tylko dało się zniszczyć lub odkształcić – siedzenia, uchwyty, drzwi, kasowniki i przyciski. W 2009 roku porżnęli 46 siedzeń, całkowicie zniszczyli 15 kasowników (koszt jednego takiego urządzenia to kilka tysięcy złotych), uszkodzili ponad 50 drzwi i zdewastowali 40 przycisków awaryjnego otwierania. Nie cofali się przed kradzieżą, zabierając ze sobą różnego rodzaju pamiątkowe „fanty” – z autobusów MZA zniknęło w ubiegłym roku 17 plastikowych uchwytów, kilkanaście aluminiowych poręczy i jedenaście młotków do awaryjnego wybijania szyb.

Podatnicy drogo zapłacili za to, że pasażerowie, kierowcy samochodów a nawet przechodnie niszcząc odreagowywali w ten sposób swoje frustracje. Kilka przykładów z raportów pracowników MZA. W lutym 2009 r. – „nieznany przechodzień chciał wsiąść do stojącego przed sygnalizatorem świetlnym autobusu. Kierowca nie otworzył drzwi, dlatego mężczyzna zarysował prawy przedni narożnik autobusu i oddalił się.” „Według relacji kierowcy MZA podczas ruszania z przystanku nieznany pieszy uderzył ręką w lusterko autobusu uszkadzając je, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia.” – to z kolei przykład z marca, odnotowany w raportach. Autobusy były zresztą niszczone nie tylko przez pasażerów. W marcu ubiegłego roku podczas postoju autobusu, po kolizji „kierujący samochodem osobowym zdenerwowany stojącym autobusem podniósł z jezdni urwane lusterko autobusu i rzucił nim w pojazd MZA powodując uszkodzenia, a następnie oddalił się..”.

Zdarzały się nawet przypadki celowego podpalenia autobusu w trakcie jazdy. W maju ub. r. „kierowca MZA w trakcie dojeżdżania do przystanku autobusowego zauważył dym z tyłu przedziału pasażerskiego. Kierowca użył gaśnicy w celu zneutralizowania przyczyny wydobywania się dymu. Nikt z pasażerów nie odniósł obrażeń. Po dokonanych oględzinach przez pogotowie techniczne w obecności instruktora stwierdzono podpalenie przez nieznanego sprawcę gumowej uszczelki okna za trzecimi drzwiami”.

Grupa chuliganów zaatakowała nawet zajezdnię na Stalowej. 10 sierpnia ub. r., późnym wieczorem na bazę poleciał grad kamieni z pobliskiego nasypu kolejowego. Nieznani sprawcy zniszczyli wówczas 10 autobusów stojących na placu.

Akty wandalizmu występowały na każdej linii i niemal o każdej porze, zarówno w Nowodworach, jak i na Dworcu Wschodnim, w Markach, Rembertowie i na Ochocie. Ogółem w 2009 roku odnotowano 342 przypadki wandalizmu i 400 wybitych szyb. Oznacza to spadek w porównaniu z 2008 rokiem – kiedy w statystykach odnotowano 399 dewastacji i 425 wybitych szyb.

Niestety, mniejsza liczba zdarzeń nie wpłynęła na zmniejszenie wysokości strat: w 2008 r. wyniosły one ok. 800 tys. zł, natomiast w 2009 r. – prawie milion złotych. Powodem tego wzrostu był między innymi wzrost cen materiałów i części zamiennych.

10 czerwca rozpoczęła się kampania społeczna pod hasłem „Powiadom! Nie Toleruj!”, mająca ograniczyć liczbę aktów wandalizmu w komunikacji miejskiej i podmiejskiej. Głównym celem akcji jest uwrażliwienie mieszkańców na wszystkie przypadki wandalizmu oraz skłonienie do szybkiego informowania służb o wszelkich zaobserwowanych wykroczeniach i przestępstwach.

Kampanię zorganizował Zarząd Transportu Miejskiego, wspólnie z Komendą Stołeczną Policji, Strażą Miejską, przy współpracy z Kolejami Mazowieckimi i spółką AMS. Patronami medialnymi kampanii są TVP Warszawa, Radio VOX FM i portal MMWarszawa.pl.

O zdarzeniach można informować policję i straż miejską dzwoniąc pod numer alarmowy 112 i numer 986.

Ostatnia aktualizacja 3 czerwca 2019

MobileMS
APACHE LICENSE, VERSION 2.