Śladami Chopina po Warszawie – ZTM Warszawa

Śladami Chopina po Warszawie

Fryderyk Chopin 20 lat swojego krótkiego życia spędził w Warszawie (od 1810 do 1830). Wszędzie, gdzie mieszkał, uczył się, koncertował, a nawet bywał towarzysko znajdują się tego ślady.  Nas zabierze na spacer po Warszawie Chopina konny omnibus. Taki, jakim jeżdżono po mieście i taki, w którym po raz pierwszy wyruszył po sławę do Wiednia (2 listopada 1830 r.), ale wtedy opuścił Polskę na zawsze. Powrócimy do tego pożegnania.

Wyruszamy z pl. Zamkowego. Niedaleko, na Mariensztacie, w byłym klasztorze bernardynek, w Szkole Głównej Muzyki mieściło się konserwatorium, w którym uczono gry na instrumentach. Do zakonu należał kościół – jest to obecny kościół św. Anny, który w I połowie XIX wieku przebudowano na salę koncertową. W sali  przy placu Zamkowym odbywały się popisy szkolne, w których brał udział licealista Fryderyk Chopin. To tutaj w 1825 r. młody Fryderyk improwizował podczas koncertu na nowym instrumencie eolipantalionie. Rok wcześniej opatentował go Jan Długosz. Mówiąc najprościej, w instrumencie wbudowano  struny fortepianowe, języczki stroikowe i miechy nożne, połączone wspólną klawiaturą. Młody Chopin lubił nowości – rok później popisywał się na kolejnym  wynalazku: choralionie. W „Gazecie Polskiej” napisano po tym koncercie: „Wszyscy obecni słuchali z zachwyceniem przemawiających do uczuć czarujących tonów i  równie biegłość wirtuoza, jak doskonałość wynalazku uwielbiali”. Podczas jednego z występów Chopin spotkał pierwszą miłość, Konstancję Gładkowską, studentkę klasy wokalnej.

Muzyki będzie wiele podczas naszego spaceru. Jak omnibus pokona kręte uliczki warszawskiej Starówki dojedzie na pl. Krasińskich. Obecnie zobaczymy tam monument upamiętniający heroiczny wysiłek warszawskich powstańców i nowoczesny gmach sądu. Mało kto jednak wie, że przy pl. Krasińskich stał budynek Teatru Narodowego Warto przypomnieć, że w niepozornym budynku teatru pracował Wojciech Bogusławski, ojciec polskiej sceny.  Chopin często bywał w  tym teatrze, m.in. był świadkiem słynnego pojedynku dwóch mistrzów skrzypiec  Niccolo Paganiniego i Karola Lipińskiego. Wiosną 1830 roku (17 marca), już jako znany pianista, Chopin wystąpił  na deskach Teatru Narodowego, gdzie zagrał Koncert f-moll, na fortepian i orkiestrę, skomponowany rok wcześniej oraz Fantazję A-dur. Po koncercie Maurycy Mochnacki napisał: „Zaiste! Daleko rozgłosi swe imię, kto w młodych latach tak zaczyna”.  Fryderyk często  był niezadowolony ze swoich występów w tym teatrze. Swojemu nauczycielowi, Józefowi Elsnerowi skarżył się, że jego utwory nie były zrozumiałe dla odbiorców, a fortepian, na którym grał nie był dostosowany do tak dużej sali. Ostatni raz wystąpił w Teatrze Narodowym 11 października, grając  na pożegnanie z ojczyzną Koncert e-moll i Fantazję A-dur. Kilkanaście dni później wyjechał z Polski na zawsze.

Opuszczając pl. Krasińskich wjedziemy w ulicę Miodową. Do dzisiaj możemy odwiedzić słynną „Honoratkę”, która w czasach Chopina była ulubionym miejscem spotkań, dyskusji politycznych i sporów, toczonych przez patriotyczną młodzież. Kompozytor miał jeszcze jedną ulubioną kawiarnię. Była to jedna z najstarszych i najpopularniejszych w stolicy kawiarnia „Pod Kopciuszkiem”, mieszcząca się początkowo przy ulicy Długiej, kilkakrotnie przenoszona, m.in. na Miodową, w końcu do pałacu Teppera.  W tej części miasta były pracownie księgarzy, litografów, drukarzy. Chopin bywał w nich często, a jego ulubionym miejscem była  księgarnia i skład nut Antoniego Brzeziny.

Wracając przez Wierzbową i Moliera na plac Zamkowy nie zobaczymy miejsca, w którym Fryderyk Chopin pożegnał się z Polską. To dawny pałac Wesslów, mieszczący się u zbiegu Krakowskiego Przedmieścia i maleńkiej uliczki Koziej. Obecnie mieści się tutaj siedziba Prokuratury Apelacyjnej.  A obok można wypić małą  czarną  w „Telimenie”, też odwiedzanej przez kompozytora. Dyliżansem wyruszył w świat 2 listopada 1830 roku. Przyjaciele ostatecznie pożegnali go na rogatkach miasta przy trakcie kaliskim specjalną kantatą, napisana przez jego mistrza Elsnera. „Choć opuszczasz nasze  kraie, lecz serce twoje w pośród nas zostaie. Pamięć twego talentu istnieć u nas będzie. Życzymy ci serdecznie pomyślności wszędzie”.   

Nie odwiedziliśmy wszystkich miejsc związanych z genialnym kompozytorem, ale zachęcamy do spaceru jego śladami. Poprowadzić nas mogą multimedialne ławeczki, które postawiono w miejscach związanych z życiem i twórczością Fryderyka Chopina.

 

Przypominamy, że od poniedziałku (26 kwietnia) można w przedsprzedaży kupić bilety na rejs statkiem „Zefir” do Serocka. Bilety dostępne są w przedsprzedaży w Punkcie Obsługi Pasażerów ZTM na stacji metra Centrum (od poniedziałku do czwartku w godzinach 7-20, a w piątek w godz. 7-17).

Od czwartku (29 kwietnia) można nabyć bilety w przedsprzedaży  również na przejażdżkę tramwajem wodnym „Wars”. Przedsprzedaż biletów w biurze Żeglugi Stołecznej na ul. Świętokrzyskiej 36, lokal 1, od poniedziałku do piątku, w godzinach 12-15.

Informujemy także, że pod numerem infolinii 194-84 nie ma możliwości rezerwacji i kupna biletów na WLT.

Ostatnia aktualizacja 3 czerwca 2019

MobileMS
APACHE LICENSE, VERSION 2.