„Parówki” i „akwaria”, jak pieszczotliwe nazywane są stare, obecne na warszawskich ulicach od dziesiątek lat typy tramwajów (13N i 105N), stały się nieodłącznym elementem krajobrazu miasta. Mieszkańcy Białołęki nie zobaczą ich jednak pod swoimi oknami. Trasę z Młocin na Tarchomin obsługiwać będą supernowoczesne Swingi, czyli tramwaje typu 120 Na, wyprodukowane przez bydgoską Pesę.
Swing zrewolucjonizuje wygląd i komfort podróżowania komunikacją miejską w Warszawie – mówiła 12 czerwca tego roku prezydent stolicy, Hanna Gronkiewicz-Waltz, kiedy na stołeczne szyny wyjeżdżał pierwszy tramwaj 120 Na. W 2011 roku z dobrodziejstw tej rewolucji skorzystają mieszkańcy Tarchomina, Nowodworów i innych osiedli Białołęki. Na linii z Młocin kursować będzie ponad trzydzieści (31-32) Swingów.
Nowoczesny tramwaj jest w pełni klimatyzowany i wyposażony w monitoring wizyjny, nowoczesne wyświetlacze LCD z informacją pasażerską oraz automat do sprzedaży biletów. Każdy wagon zabiera 201 pasażerów, w tym 40 na miejscach siedzących. Niskopodłogowy tramwaj jest w pełni dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych. Jest także niezwykle bezpieczny, bowiem zastosowano w nim specjalną strefę zgniotu (absorbery pochłaniające energię podczas zderzenia), która chroni motorniczego i pasażerów, a także tramwaj przed większymi zniszczeniami.
Opublikowano 23 lipca 2010
Ostatnia aktualizacja 3 czerwca 2019