Minęły dwa miesiące od uruchomienia najdłuższego warszawskiego buspasa na Trasie Łazienkowskiej. Dziś z pełną odpowiedzialnością można powiedzieć, że zdał on egzamin. Zdecydowana większość osób pokonujących odcinek trasy między ul. Kinową a ul. Grójecką to są pasażerowie autobusów.
Po uruchomieniu pasa, w celu jego maksymalnego wykorzystania, ZTM uruchomił dwie całkiem nowe linie autobusowe, kursujące przez Trasę Łazienkowską: 415 i 382. Ponadto zwiększył częstotliwość kursowania linii 523. Kilka tygodni temu do obsługi linii 382 zostały skierowane dodatkowe autobusy.
Dzięki temu obecnie, w ciągu każdej szczytowej godziny, Trasę Łazienkowską pokonuje 76 autobusów w jedną stronę. W sumie są one w stanie przewieźć nawet ok. 10 tys. pasażerów. Z obserwacji specjalistów z ZTM wynika, że średnie napełnienie autobusów wynosi ok. 65 proc. Wynika z tego, że w ciągu każdej godziny przewożą one ok. 6,5 tys. pasażerów.
Jeśli wziąć pod uwagę, że autobusy wszystkich linii, przez cały dzień, w każdą stronę wykonują ok. 900 kursów, liczba przewiezionych przez nich pasażerów jest naprawdę imponująca.
A samochody osobowe? Jeśli założyć, że maksymalna przepustowość jednego pasa wynosi ok. 1,8 tys. pojazdów na godzinę (co i tak jest bardzo trudne do osiągnięcia) przy wskaźniku napełnienia 1,3 osoby na samochód, przez dwa pasy Trasy Łazienkowskiej mogłoby przejechać tylko ok. 4,7 tys. osób.
Żeby jednak osiągnąć taki wynik, warunki ruchu musiałyby być niemal idealne. Tak się niestety nie dzieje. W związku z tym rzeczywista liczba osób pokonujących Trasę Łazienkowską w samochodach osobowych jest jeszcze niższa.
Opublikowano 23 listopada 2009
Ostatnia aktualizacja 3 czerwca 2019
