Wycieki płynów eksploatacyjnych, fatalne ogumienie, luzy w układzie kierowniczym to najczęstsze powody „odsyłania” autobusów do zajezdni. Od dnia rozpoczęcia (15 października) wyrywkowych kontroli taboru przewoźników miejskich autobusów policja zatrzymała 7 dowodów rejestracyjnych. Kilkanaście busów wróciło do zajezdni. Skontrolowano do tej pory ponad 60 pojazdów.
Tylko w minionym tygodniu policja odebrała 2 dowody rejestracyjne za wycieki płynów eksploatacyjnych w pojazdach Jelcz (MZA) oraz Solaris (Mobilis). Pięć pojazdów zostało odesłanych do zajezdni. Kontrole odbywały się na pętlach autobusowych: Targówek, Młociny, Gwiaździsta, Górczewska.
Wczoraj (9 listopada) kontrola miała miejsce na pętli autobusowej Dw. Wschodni (Kijowska). Sprawdzono 7 pojazdów. Jeden autobus nie spełniał wymagań technicznych. Dowód został zatrzymany za zły stan ogumienia; pojazd obsługiwany jest przez przewoźnika ITS Michalczewski.
Bezpieczeństwo pasażerów jest dla Zarządu Transportu Miejskiego najważniejsze, dlatego też, mimo iż komunikacja w Warszawie jest bezpieczniejsza niż w innych polskich miastach, co pokazują statystyki, zdecydowaliśmy się wspólnie z Wydziałem Policją rozpocząć bardzo szczegółowe kontrole stanu technicznego autobusów. Kontrole obejmują wszystkich przewoźników i będą prowadzone aż do skutku. – mówi Leszek Ruta, Dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.
Opublikowano 10 listopada 2009
Ostatnia aktualizacja 3 czerwca 2019