31 sierpnia, w przededniu 70 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej dyrektor ZTM Leszek Ruta przekazał Pani Prezydent Warszawy – Hannie Gronkiewicz-Waltz unikatową mapę stołecznej komunikacji.
Ostatni przedwojenny „Plan sieci tramwajów i autobusów m. st. Warszawy” trafił do ZTM w kwietniu br., jako dar od emerytowanego wojskowego Eugeniusza Marchewki. Mapa pochodziła ze zbiorów jego ojca, który interesował się historią i kolekcjonował wszelkiego rodzaju dokumenty, gazety oraz czasopisma. Liczący sobie 70 lat „Informator dyrekcji tramwajów i autobusów m. st. Warszawy” to plan komunikacji obowiązujący od 16 lipca 1939 r., zawierający szczegółowe informacje o przedwojennej taryfie przewozowej oraz opis tras poszczególnych linii autobusowych i tramwajowych.
Podarowana ZTM mapa była w bardzo złym stanie, dlatego już w czerwcu trafiła do pracowni konserwatorskiej. Plan został oczyszczony i odkwaszony, poddany kąpielom wodnym, przetarcia podklejono a liczne ubytki uzupełniono. Dzięki tym zabiegom mapa odzyskała swój blask.
Teraz, w przededniu rocznicy wybuchu II wojny światowej historyczny dokument w obecności dziennikarzy został przekazany Pani Prezydent Hannie Gronkiewicz-Waltz.
Linie w przedwojennej Warszawie koncentrowały się jednak przede wszystkim w lewobrzeżnej części miasta. Autobusy oznaczano literami, a tramwaje cyframi, z wyjątkiem linii specjalnych i podmiejskich, np. B z Boernerowa, czy W z Wilanowa. Kursowało 20 linii autobusowych i 32 linie tramwajowe dzienne.
Tuż przed wojną w Warszawie obowiązywały różne bilety, w zależności od tego, czy pasażer zamierzał przejechać jeden, dwa, czy też trzy lub więcej kilometrów. Były też oddzielne bilety „do przesiadania się na tramwaje i autobusy” oraz na Elektryczną Kolej Dojazdową. Normalny jednorazowy bilet tramwajowy kosztował 20, a ulgowy 15 groszy. Można było wykupić także bilet abonamentowy na 10 przejazdów, przy czym abonament ulgowy obowiązywał tylko w dni powszednie do godziny 8.15. Taryfa tramwajowa była tak drobiazgowa, że przewidziano w niej np. „jednorazowy dojazdowy bilet na przejazd od pętlicy na Opaczewskiej do zajezdni na Rakowcu lub z powrotem”. Bilety imienne, ale tylko normalne, kupić można było także w biurach podróży Orbis. Bezimienne kwartalne nabywać mogły „jedynie Instytucje Państwowe, Komunalne i niektóre Społeczne”.
Opublikowano 31 sierpnia 2009
Ostatnia aktualizacja 3 czerwca 2019